Ciagle kontynuuje nauke jezyka, zeby szkolić jak najwiecej, szkole zaczynam 15 sierpnia wiec dwa tygodnie wczesniej niz w Polsce, nieco mnie to przeraza. Calkiem niedawno przeżywałam poczatek nowego zycia gdy szlam do szkoly średniej, nie minal caly rok a znowu mnie to czeka. Cale zycie myslalam, ze potrzebuje ustabilizowania, ze to mi da naprawde szczescie ale z kazdym dniem odkrywam siebie coraz bardziej i wiem, że to chyba nie dla mnie. Stabilizacja? Na pewno nie teraz.. Moze za kilkanaście lat. Teraz nie moge usiedzieć na miejscu, ciagle cos musze zmieniac, szybko sie nudze wszystkim. N czy to dobrze, z jednej strony na pewno źle. Kocham wszystko co nowe, kocham podróżować, poznawać.
Potrzebuje odpoczynku, teraz to dla mnie priorytet. A wyzwaniem bedzie znalezc na to czas.. Miedzy ćwiczeniami, nauka, wyjazdami, praca musze wycisnąć chwile relaksu, chwile dla mnie, dla mojego organizmu. Potrzebuje wyciszenia.
No comments:
Post a Comment