Aj, best bullshit ever.
A brother is a friend God gave you; a friend is a brother your heart chose for you.
Jeszcze całkiem niedawno, mówiłam, że mam najgorszą rodzinę na świecie, która mnie nie rozumie. Którzy się mną nie interesują. Nie miało dla mnie znaczenia, czy zobaczę się z nimi raz na miesiąc, rok czy dwa lata. To nie było ważne, nie grali ważniejszej roli w moim życiu. Kto był ważniejszy? Znajomi, przyjaciele, imprezy.
Po co komu rodzina....
Dopiero od jakiegoś czasu zaczęłam dostrzegać jej wartości i tak naprawdę doceniać to co oferuje.
Mimo wszystko, zawsze przy nas będzie, jakkolwiek byśmy się nie zachowali, jakiegokolwiek głupstwa byśmy nie zrobili. Oni i tak będą (w końcu nie mają wyboru :p)
She is your sister.
She is your mirror.
Shining back at you a world of possibilites.
She is your witness who sees you at the best and worst.
And loves you anyway.
She is your partner in crime.
Your midnight companion.
She knows you are smiling.
Even in the dark.
She is your sister.
She is your heart.
Moja siostra, z którą nie zawsze miałam dobry kontakt, jest jedną z najbliższych mi osób. Jestem pewna co do zaufania w stosunku do niej. Wie kiedy potrzebne mi są słowa otuchy, a kiedy prawdziwy opieprz. Może i czasem się kłócimy. Może i nie zawsze jesteśmy w stosunku do siebie fair. Może i nie raz przesadzamy. Może i wytykamy sobie za dużo wad. Może i czasem mamy siebie dość. Ale najważniejsze jest to, że wiemy ile dla siebie znaczymy. Bo nawet jeśli myślimy, że to już koniec. Zawsze tęsknimy, żałujemy i kochamy. Nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia mogłoby jej zabraknąć. Jesteśmy tak różne, ale i takie same. Tak naprawdę łączy nas szczerość.
Nikt nigdy nie zrozumie mnie tak jak ona. Mimo, że trzyma moją rękę tylko przez chwile, to moje serce trzyma przez całe życie.
THERE IS NO BETTER FRIEND THAN SISTER. AND THERE IS NO BETTER SISTER THAN YOU.
Mój młodszy brat, mimo, że jest między nami 10 lat różnicy jest przekochanym dzieckiem. Mieliśmy zawsze wiele kłótni, sprzeczek. Jednak jego słowa "Karolina, ja Ciebie kocham, i ja nigdy Ciebie nie zostawię. Przytul mnie, bo ja Ciebie kocham. I ty mnie też kochasz, prawda?" Zawsze potrafiły zmiękczyć mi serce. Czasem nie mam sił do niego, ale nigdy nikomu nie dałabym go skrzywdzić. Bo jest moim malutkim braciszkiem. Zawsze będzie moim malutkim braciszkiem. Nie wyobrażam sobie go dorosłego, gdy będzie miał dziewczynę, przeżyje złamane serce, będzie cierpiał jako nastolatek, później założy swoją rodzinę.... Chciałabym móc go uchronić przed całym złem tego świata. Jeszcze nigdy nie widziałam tak wrażliwej osoby, tym bardziej dziecka jakim jest mój brat.
Może i nie cała moja rodzina jest idealna, ważne, że są w niej osoby, dla których jestem ważna, wartościowa, i którym na mnie zależy. To się najbardziej liczy.
Nie ważna jest ilość, najważniejsza jest jakość.
Co z tego, że miałabym 100000 ludzi wokół siebie, jeśli każdy z nich by był taki sam.
Każdemu, życzę aby wśród nich znaleźli się ludzie takich jak ja mam przy sobie. Świat staje się lepszy, Ty stajesz się inny, lepszy. Możesz być nareszcie sobą.
If you want to cry.
I'll be your shoulder.
If you are not happy.
I'll be your smile.
If you need me.
I'll always be there.
Wiem, że może niektóre rodziny, nie są ze sobą tak bardzo zżyte. I dlatego lepiej uciekać do przyjaciół czy znajomych. Ale czasem warto zastanowić się, czy nie lepiej zainwestować w rodzinę niż w przyjaźń, która nigdy nie będzie wieczna. A w dzisiejszych czasach nawet trudno taką znaleźć, która by przetrwała dłużej niż 2 lata. Po czasie okazuje się, że tak naprawdę nie chcesz się przyjaźnić z daną osobą, bo nie wnosi wartości do Twojego życia, czy też nie jesteś już dla niej tak ważny. A co z rodziną wtedy? Nawet jeśli ich odrzuciłeś, odsunąłeś od siebie jak tylko mogłeś, oni i tak przyjmą Cię z otwartymi ramionami.
Czasem nie jest to takie proste. Jednak zwykła rozmowa, czasem płacz, naprawdę potrafi zdziałać cuda. Wystarczy spróbować. Sama długo broniłam się przed otwarciem siebie w stosunku do rodziny, jednak gdy tylko to zrobiła, od razu byłam sobie wdzięczna, że udało mi się przełamać.
FAMILY ISN'T ALWAYS BLOOD. IT'S THE PEOPLE IN YOUR LIFE WHO WANT YOU IN THEIRS; THE ONES WHO ACCEPT WHO FOR YOU ARE. THE ONES WHO WOULD DO ANYTHING TO SEE YOUR SMILE & WHO LOVE YOU NO MATTER WHAT.
Jakie są wasze relacje z rodziną? Jak postrzegacie swoją rodzinę w stosunku do siebie? Jesteście blisko?
~ byłam jakiś czas temu na sesji z moim bratem, możecie zobaczyć efekty. Było bardzo trudno, chociaż jak na osobe, która nie lubi być fotografowana, mój brat wyszedł całkiem uroczo. ;)